wtorek, 30 października 2012

32. DZIĘKUJĘ X 6

Witam!

Wpadam tylko na chwilkę, żeby pięknie podziękować za otrzymane prezenty :)

Ostatnie tygodnie były dla mnie bardzo ciężkie. Nie miałam na nic czasu. Nie dosyć, ze nawał obowiązków w pracy, to jeszcze kontrola i przymusowe nadgodziny. A w ubiegły poniedziałek zmarł mój wujek. I kolejny pogrzeb za nami :(.

Ale pojawiam się tu z innego powodu. Spotkało mnie też kilka przyjemniejszych rzeczy
Jako pierwsza przyszła do mnie paczka od CZAROWNICY A . Powinnam raczej napisać wielka paka. A w niej:



Zawartość paczki była dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Oprócz wygranych kaszek i herbatki dla Michałka znalazły się tam dwa słoiczki jabłuszek, a dla mnie kosmetyki, herbata i czekolada, którą to zawłaszczyli sobie moi mężczyźni.

Zbliżenie na część dla Michała:


A tu cześć dla mnie :) (Poza czekoladą oczywiście :))


Jestem przeszczęśliwa a mój kaszkożerca jeszcze bardziej:) CZAROWNICO A - OGROMNIE DZIĘKUJĘ :)


Jako druga przyleciała do mnie paczka od KA.MA.MI a w niej takie oto sutaszowe arcydzieło:
 
Nie mogłam wyjść z podziwu nad tak pięknym opakowaniem:
 

Ale zawartość zaskoczyła mnie jeszcze bardziej.
Po raz pierwszy widziałam na oczy tak piękne sutaszowe dzieło. Patrzyłam i patrzyłam i nie mogłam się napatrzeć. Doskonale i precyzyjnie dopracowane. Uwielbiam połączenie zieleni i fioletu. Coś pięknego. I to cudo jest dla mnie :):):)


 
KA.MA.MI. - Chylę czoła. W życiu nie zrobię czegoś tak pięknego. Dziękuję że mogę się cieszyć tak pieknym dziełem, które wyszło spod Twoich rąk.


Kolejna paczka przyfrunęła do mnie od MARIOLKI. A właściwie dwia paczki :)

Ta biała sprytnie schowała się pod czerwona :)
 

Karteczka z Gratulacjami :)


 Coś dla ciała :)


 Co nieco dla Michałka :)


 I słodkości dla mnie :):):)


 Przepiękne perełkowe wkrętki (jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia, ale było już ciemno, a musiałam zrobić zdjęcia)


 I te soczyście owocowe :) Cudne :)


 Niebieskie śliczności :):):)




MARIOLKA - Ogromnie się z tak cudnych prezentów. Przydasie z pewnością wykorzystam, biżuteria już w użyciu, a z niebieską brasoletką się nie rozstaje. Jak narazie przynosi mi szczęście :)
A Michał przeszczęśliwy bo ma swój własny dziurkacz i może teraz pomagać mamie :):):)

Teraz kolej na paczuszkę od DASANDY :)
Otwieram i własnym oczom nie wierzę. 
Oto i zawartość (przepraszam za jakość zdjęć, robiłam wieczorem przy sztucznym świetle):
 

 Przepiękne kolczyki :)

 I cudny zestaw czerwono czarny. Bardzo lubię to zestawienie kolorów.
I tym sposobem mam już drugie sutaszowe dzieło :)
Na mnie wygląda genialnie, bo podobno do twarzy mi w czerwonym :)


DASANDO - sprawiłaś mi wielką radość takim pięknym prezentem. I niestety także wielką zadrość u moich koleżanek z pracy :) Podałam im adres Twojego bloga (mam nadzieję ze się o to nie pogniewasz).

W tym samym dniu otrzymałam jeszcze książkę od AGULI. I pyszną goracą czekoladę. Przydała się jak znalazł na sobotni wieczór. Tym razem nie odpuściałam i wypiłam ją sama :)


AGULA - Uwielbiam książki, juz nie mogę się doczekać kiedy zacznę ja czytać (narazie musze skonczyć inną :)). Bardzo dziękuję za szczęśliwy dla mnie los :)


A na deser księżycowe cukieraski od FILOMENKI:
 Ukryte w takiej ślicznej sakiewce:


Ujrzały wieczorne światło (dlatego zdjęcia takie tragiczne) 



Ale przy świetlle dziennym swiecą wprost cudnie :)

FILOMENKO - Dziękuję za tak piękne kolczyki. Mój mąż jako fan wszelkich ciał niebieskich (obserwuje je kiedy tylko ma czas) stwierdził, że z ksieżycami w uszach wyglądam nieziemsko :) 
 
 
Nie miałam w tym roku szczęścia do grzybów, chociaż był straszliwy ich wysyp, ale za to dopisało mi szczeście w rozdaniach :) 
Prawdziwy wysyp nagród :)

Ja też wysłałam juz paczuszki do dziewczyn (długo musiały czekać i jest mi starsznie głupio z tego powodu). Jak narazie dotarła tylko do Yolci:

 Żywcem nie miałam czasu zrobić zdjęć wszystkiego co jej przesłałam. A jako że fotografuję wszelkie moje wytworki (prawie :) ) to poniżej zdjęcie tego co dla niej "ręcznie" przygotowałam :)






Poza tym przygotowałam też coś dla 5 dziewczyn które postanowiłam nagrodzić małymi niepodziankami, ale paczki jeszcze do nich nie dotarły więc nie pokazuję :)

Muszę przyznać, ze jeszcze nigdy się tak nie nahaftowałam :)

To tyle. Miało być krótko a wyszło jak zwykle. No trudno, skoro się pisze raz w miesiącu. Szkoda, że mam tak mało czasu na systematyczne pisanie :(.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i bardzo dziękuję za liczne komentarze :)



środa, 10 października 2012

31. WYNIKI NIEBIESKIEGO CANDY

Witam wszystkich serdecznie :)

Dziękuje za tak liczny udział w moim candy. 
Bardzo się cieszę że mogłam poznać tak wiele nowych osób ich pasji i zainteresowań :)

Chciałabym nagrodzić wszystkie osoby biorące udział, ale niestety nie mam takiej możliwości.

Wybór był ogromnie ciężki. Podobało mi się wiele niebieskich komentarzy. Czytając je wspominałam swoje dzieciństwo, czasy szkolne, moją pierwszą randkę :). Tak się składa, że byłam wtedy ubrana w niebieską bluzeczkę :). 

Żeby nie przedłużać ogłaszam wszem i wobec, że osobą która wygrywa moje niebieskie candy jest 


Nie tylko komentarz był mega eksplozją koloru niebieskiego ale przede wszystkim cały jej blog to wielka niebieska bomba :) Na każdym kroku widać miłość do tego koloru :)

Ale to jeszcze nie koniec :)

Chciałabym obdarować jeszcze pięć osób :) Do nich pofruną malutkie niebieskie niespodzianki :)

A są to:







Wszystkie dziewczyny bardzo proszę o adresy na maila: trojanda@o2.pl
I o cierpliwość bo decyzję o dodatkowych nagrodach podjęłam dzisiaj bardzo spontanicznie (nie mogłam się zdecydować na jeden komentarz :)) więc będę potrzebowała czasu na własnoręczne przygotowanie dla Was niespodzianek :)


Wszystkim życzę miłego popołudnia :)














czwartek, 4 października 2012

30. PROSZĘ...

... O CIERPLIWOŚĆ :)

Mam jeszcze sporo do pokazania, a ponieważ mój internet ostatnio szaleje więc piszę na raty :)

Chciałam się pochwalić jakie "tworzydła " ostatnio wyhaftowałam. Sporo tego było, a jeszcze co najmniej drugie tyle czeka na obfotografowanie. Nie miałam już czasu na znakowanie moich zdjęć, chociaż zawsze staram się to robić. 

Ale do rzeczy. Na pierwszy rzut kartki ślubne:

Komplet:
 Kawa z mlekiem :)
(Napis Gratulacje znajduje się na pudełku i jest ręcznie wyciany)




Komplet:
Czerwony duet :)








Komplet:
Raj na ziemi :)





I dwa komplety już w pudełkach gotowe do oddania.


A tutaj już nie tylko ślubnie, ale i dzieciaczkowo :)

Trzy komplety jeszcze schowane w pudełkach


A w nich takie oto tworzydła:


Komplet:
Malutka różyczka :)
(Napis Gratulacje ręcznie wycinany)




Komplet:
Niebiański Ślub :)
(Napis Gratulacje ręcznie wycinany)






Komplet:
Caffe latte :)
(Kwiatki i napis Gratulacje ręcznie wycinane)




 A teraz pora na kartki  imieninowe :)

Kolorowe jarmarki :)


 Błękitne i niebieskie życzenia :)




W przygotowaniu mam jeszcze kilka, ale wolę pokazywać efekt końcowy w postaci gotowej kartki (ewentualnie gotowy haft jak to widać poniżej)


Tutaj motywy kwiatowe do wykorzystania jako zakładki lub na kieszonki pieniążkowe do kartek :)





Tu jeszcze hafcik ślubny


Turkusowy wózeczek :)


I brązowy kocur  - jeszcze muszę coś na oczka wykombinować (drugi taki tylko czarny czeka na sfotografowanie)


A na deserek Michałek - mój przystojniak w dniu swoich imienin :)



Dziękuję wszystkim, którzy wytrwali do końca :)

Pozdrawiam :)